Jeśli wokół siebie widzę tylko brudy, powinienem sprawdzić... czystość szkieł w okularach.
2 mln 292 tys. 250 zł. To dużo czy mało? Tyle zebrali w tym roku kolędnicy misyjni w diecezji tarnowskiej. Pieniądze przeznaczone zostaną na konkretne dzieła w Kazachstanie, Republice Środkowej Afryki i Kamerunie. To chyba całkiem sporo. Wydaje mi się jednak, że ważniejsze od tego ile pieniędzy zebrano jest to, ile osób uczestniczyło w tym przedsięwzięciu. Wielki łańcuch dobra. Wart zauważenia. No i zauważono. W mediach lokalnych, na portalach katolickich. Wielkie, ogólnopolskie wolą zajmować się mało eleganckim gestem pani poseł.
Może tak jest zwyczajnie prościej? Normalne życie toczy się w wielu miejscach i ma wiele różnych wymiarów. Sprowadzając wszystko do polityki łatwej wszystko ogarniać: sejmowe kłótnie, ostre wypowiedzi na konferencjach prasowych, wiece, demonstracje... Wystarczy wszystko to przyprawić jeszcze sosem innych afer. Kościelnych najlepiej. I przepis na „ciekawe” media gotowy. Tylko na ile kreowany przez nie obraz jest rzetelny? Ile w tym wszystkim faktów, a ile złośliwych interpretacji? Ot, na ile trafne okazały się kasandryczne przepowiednie niektórych publicystów dotyczące adhortacji po synodzie o Amazonii?
Świat, życie, nie składa się z głównie z brudów, złości i przewrotności. Jest w nim też wiele dobra i dobrej woli. Niestety, kiedy człowiek ciągle tapla się w medialnym błocku zła wszelakiego i najgorszych podejrzeń, nawet widok kwitnących na klombie kwiatów nie rodzi w nim zachwytu, a pytanie komu na tym dano zarobić i jak poważny był to przekręt.
Wiem o czym mówię. Dobrych parę lat temu prowadziliśmy na portalu Wiara coś, co nazywaliśmy przeglądem prasy. Przerwaliśmy na czas letnich wakacji – wiadomo, urlopy, więcej na głowie mniejszej liczby ludzi. I jesienią do pomysłu nie wróciliśmy. Dla zdrowia psychicznego. Bo skoro wszystko jest źle, wszędzie zamiatane pod dywan afery, wszędzie głupcy, oszuści, cwaniacy, nieudacznicy.. Jak w takim świecie żyć? Nic tylko wziąć sznur i na strych. Albo do lasu...
Dziękuję wam misyjni kolędnicy, że swoim zaangażowaniem i swoim sukcesem uczyniliście obraz świata jaśniejszym i pogodniejszym.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.
Jasne jest, że Moskwa chce przede wszystkim zaszkodzić naszym ludziom.
Libańskie ministerstwo zdrowia powiadomiło o śmierci czterech osób w izraelskich atakach.
Raport: potrzebna baza danych o aktywności nietoperzy na farmach wiatrowych.