Kard. Jean-Louis Tauran przebywa w Rimini nad Adriatykiem, gdzie właśnie 27 sierpnia zabrał głos na Mityngu Przyjaźni Narodów. Francuskiego purpurata Radio Watykańskie zapytało o temat jego wystąpienia, które nosi tytuł: „Kto wierzy, ten się spotyka”.
„Starałem się przede wszystkim ukazać, że to nie religie prowadzą dialog między sobą, ale wierzący, czyli normalni ludzie ze zwykłymi, wspólnymi im problemami – powiedział francuski hierarcha. – I właśnie dlatego, że są wierzącymi, mają dziedzictwo wspólnych wartości, które pozwala zrozumieć, że jesteśmy nie tylko braćmi, ale też dziećmi Boga. Wierzymy na przykład, że każdy człowiek otrzymał od Stworzyciela szczególną godność. Wierzymy, że mamy służyć bliźniemu, czyli osobie, której nie wybraliśmy sami. Wierzymy, że Ziemia i jej zasoby zostały powierzone ludziom, by służyć dobru wspólnemu. To wszystko sprawia, że jako wierzący mamy bardzo dużo do powiedzenia sobie i do zrobienia razem. Religie nie są źródłem podziału. Natomiast wierzący nieraz nie są wierni temu religijnemu dziedzictwu, ale je zdradzają. «Kto wierzy, ten się spotyka» znaczy zatem, że jako wierzący mamy być konsekwentni” – mówił kard. Tauran.
Zjawisko to idzie w parze z poprawą zdrowia psychicznego wśród studentów.
Twierdzi też, że nie żądał od Zełenskiego oddania Rosji Donbasu
W zasadzie doraźnie wykonujemy egzekucje na osobach oskarżonych o coś. To okropny pomysł.
Grupa Kościołów, głównie z Afryki i Azji, ogłosiła swoje odejście od wspólnoty z Kościołem Anglii.