Siedmiu amerykańskich żołnierzy zginęło w poniedziałek na południu Afganistanu w dwóch oddzielnych eksplozjach przydrożnych ładunków wybuchowych - poinformowało NATO.
W pierwszym z wybuchów zginęło pięciu żołnierzy, a w drugim dwóch.
Według świadka jednej z eksplozji, z położonego na południu kraju miasta Kandahar, amerykański Hummer wjechał na minę wczesnym popołudniem. Z płonącego wraku wyciągnięto kilka ciał.
Ponad dwie trzecie z około 141 tys. żołnierzy sił międzynarodowych w Afganistanie to Amerykanie. W ciągu ostatnich trzech dni na wschodzie i na południu tego kraju zginęło ich w sumie 14, a do tej pory w sierpniu 49.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...