Władze Małopolski chcą przekazać fort w Krakowie na muzeum i instytut badań nad wypędzeniami Polaków. O sprawie pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".
"To nie odpowiedź na inicjatywę Eriki Steinbach" - zapewnia dr Hubert Chudzio z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, pomysłodawca utworzenia Centrum Dokumentacji Przymusowych Migracji Polaków.
W Instytucie Historii na Uniwersytecie Pedagogicznym badania nad przymusowymi przesiedleniami trwają od 2004 r. Od tego czasu studenci m.in. zbierali świadectwa mieszkańców Ziem Zachodnich, Sybiraków oraz inwentaryzowali polskie cmentarze w Afryce.
"To ostatni dzwonek, by ocalić te relacje. Dopóki żyją ostatni świadkowie" - mówi wojewoda małopolski Stanisław Kracik, który obiecał wsparcie placówce. Chce przekazać na jej siedzibę jeden z fortów w Krakowie.
Dr Chudzio mówi, że placówka, choć skupi się głównie na Polakach, zajmie się też innymi narodowościami. W centrum mają się znaleźć np. wspomnienia Łemków wyrzuconych z domów w ramach akcji "Wisła".
Muzeum zajmie się wypędzeniami od czasów carskich, poprzez wojnę, aż do wypędzenia Polaków z Litwy w czasach stalinowskich. Dr Chudzio chce, by centrum było gotowe w 2015 r.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.