Jak dotąd, od początku epidemii w Polsce zmarło 800 osób z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2. Lawinowo przyrasta zakażeń wśród górników śląskich kopalń.
W popołudniowym komunikacie Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 175 nowych, potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 w Polsce. Najwięcej, bo aż 108 z nich to zakażeni z województwa śląskiego. Kolejni pacjenci z pozytywnym wynikiem testu to mieszkańcy województw mazowieckiego (26), dolnośląskiego (23), łódzkiego (12), małopolskiego (2), opolskiego (2), zachodniopomorskiego (1) i wielkopolskiego (1). Przekazano też wiadomość o śmierci olejnych 9 pacjentów. Liczba ofiar koronawirusa w Polsce osiągnęła już 800. Oo początku epidemii w Polsce zdiagnozowano już blisko 16 tys. zakażonych.
Łącznie w niedzielę testami potwierdzono zakażenie 345 osób, spośród których aż 171 to zainfekowani z województwa śląskiego. W tej części kraju sytuacja jest zdecydowanie najgorsza. Liczba zakażonych znacząco zaczęła wzrastać w tym regionie po wybuchu ognisk zakażeń w śląskich kopalniach. Spośród górników i ich rodzin zdiagnozowano już około 500 zakażeń. Wyjątkową trudność w tej sytuacji stanowi specyficzny charakter pracy na kopalni, gdzie zachowania ostrych norm sanitarnych jest niemożliwe. Od kilku dni przy kopalnia prowadzona jest szeroka akcja testowania górników. Jak wynika z informacji ministerstwa zdrowia ponad 90 proc. zakażonych przechodzi COVID-19 całkowicie bezobjawowo. To wiadomość dobra i zła jednocześnie. Dobra, bo oznacza, że realna śmiertelność jest prawdopodobnie niższa niż wynika z raportowanych na całym świecie przypadków, zła, ponieważ to znacząco utrudnia wychwytywanie osób zakażających.
W sobotę w czasie konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski nie wykluczył, że proces łagodzenia restrykcji będzie przebiegał dwutorowo - w zależności od liczby i tempa przyrostu zakażeń w danych regionach.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.