Benedykt XVI zawsze odkrywa intencje podróży przed dziennikarzami, motywem trwającej papieskiej pielgrzymki jest „rozmowa serca i wzrok utkwiony w krzyż”, aby z mocą głosić orędzie Chrystusa – podkreśla w komentarzu wizyty redaktor naczelny „L'Osservatore Romano” Giovanni Maria Vian.
„W czasie swych podróży najskuteczniejszy i bezpośredni klucz do ich zrozumienia daje sam Benedykt XVI podczas spotkania z dziennikarzami po wylocie”. Tak było i tym razem, dodaje, podkreślając, że „w słowach papieża można było z łatwością poznać jego intencje i niemal rzucić okiem w jego serce”.
Nawiązując do motta podróży: „Cor ad cor loquitur” (Serce mówi do serca), Vian zauważa, że „postawa ta zawsze cechowała Josepha Ratzingera”. Cytuje słowa papieża, że „Kościół nie lęka się współczesności... przede wszystkim z jednego powodu: nie pracuje dla siebie, dla narzucenia swej rzekomej potęgi, lecz dla czegoś innego, mianowicie by głosić Jezusa Chrystusa”.
„Na błędnej drodze znajdowałby się Kościół, gdyby chciał być atrakcyjny – powiedział z otwartością Benedykt XVI. Tymczasem Kościół musi być przejrzysty, by pozwolić błyszczeć Panu i być Jego głosem. A w tej dziedzinie katolicy i inni chrześcijanie mają to samo zadanie, nie są rywalami, lecz sługami prymatu i prawdy Chrystusa” – pisze Vian.
Zdaniem redaktora naczelnego „L'Osservatore Romano” „zaufanie do rozmowy serca wraz ze wzrokiem utkwionym w krzyż... to motywy, które cechują tę wizytę państwową, prawdziwie historyczną, lecz bezsprzecznie nie polityczną, jak wyjaśnił Benedykt XVI, podkreślając, że służy ona orędziu Chrystusa, które w Wielkiej Brytanii ukształtowało wielki kraj zgodnie z dziedzictwem, na które spoglądają miliardy osób, wierzących i niewierzących, na całym świecie, co zgodnie podkreślili Elżbieta II i papież”.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.