Zakończyło się przesłuchanie Ahmeda Zakajewa w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie - podał jego adwokat. Obecnie w prokuraturze trwa narada w całej sprawie - informuje jej rzeczniczka.
"Czekamy na wyniki" - powiedział PAP przebywający z Zakajewem w prokuraturze mec. Radosław Baszuk. "Nie zgłaszam żadnych zastrzeżeń do działań prokuratury" - podkreślił.
Baszuk dodał, że Rosja przesłała Polsce te same materiały nt. Zakajewa, które "usiłowano wcisnąć" Wlk. Brytanii w 2002 r., gdy Zakajew był tam zatrzymany. "Niczego nowego nie ma" - ocenił mecenas. Według niego, nie ma też problemu z tożsamością Zakajewa (wcześniej podawano, że ma dokument na inne nazwisko).
Rzeczniczka prokuratury Monika Lewandowska powiedziała PAP, że informacja o decyzji prokuratury, czy wystąpić do sądu o areszt Zakajewa, będzie podana najwcześniej ok. godz. 17.
Tymczasem adwokat Zakajewa Radosław Baszuk podał, że będzie wniosek prokuratury o areszt. Po wyjściu z prokuratury Baszuk wyraził nadzieję, że sąd go nie uwzględni.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy Sąd Okręgowy w Warszawie będzie mógł się zająć wnioskiem. Baszuk ma nadzieję, że może to nastąpić jeszcze w piątek.
Prokuratura na razie nie informuje o swej decyzji.
Ojcowie paulini przedstawili sprawozdanie z działalności sanktuarium w ostatnim roku
Walki trwały na całej długości frontu, na odcinku około tysiąca kilometrów.
Polacy byli drugą najliczniejszą grupą narodowościową spoza Portugalii.
Na plac przybył po nieszporach, które odprawił w bazylice watykańskiej.