Biskupi Stanów Zjednoczonych z zadowoleniem przyjęli nowe przepisy chroniące prawo lekarzy do odmowy wykonania aborcji lub zabiegu zmiany płci. W USA wprowadzono poprawki do tzw. Obamacare, ustawy reformującej amerykański system zdrowotny, podpisanej przez poprzedniego prezydenta w 2010 r.
Była to największa reforma służby zdrowia w USA od połowy lat 60. Jedną ze zmian, którą wprowadziła był zakaz finansowania ze środków federalnych wszelkich programów dyskryminacji ze względu na płeć. W 2016 r. do ustawy wprowadzono poprawkę, która za taką dyskryminacje uznała np. odmowę przeprowadzenia aborcji czy zabiegu zmiany płci przez lekarza lub instytucję świadczącą usługi medyczne. W praktyce lekarze byli przez to pozbawieni możliwości sprzeciwu sumienia i mogli być nawet pociągani do odpowiedzialności karnej za dyskryminację ze względu na płeć.
W piątkowym orzeczeniu stwierdzono, że rozporządzenie z 2016 roku niewłaściwie rozszerzyło definicję takiej dyskryminacji i przekroczyło zakres uprawnień delegowanych przez Kongres. „Obecna poprawka powraca do znaczenia słowa 'płeć' zgodnego z biologią, czyli płeć męska lub żeńska” - czytamy w komunikacie.Zdaniem episkopatu przywraca to pierwotną myśl ustawy, której celem było jedynie zapewnienie tańszej opieki zdrowotnej i powszechnego do niej dostępu”.
Zdaniem episkopatu Stanów Zjednoczonych nowe przepisy pomogą także przywrócić prawa podmiotom świadczącym usługi zdrowotne - jak również ubezpieczycielom i pracodawcom – którzy odmawiają wykonania lub pokrycia kosztów aborcji lub procedury „zmiany płci” z powodu zastrzeżeń etycznych lub zawodowych.
Biskupi podkreślili, że katolicka opieka zdrowotna „służy wszystkim, którzy jej potrzebują, niezależnie kim są ani skąd pochodzą. Dodali jednak, że zawsze należy brać pod uwagę względy etyczne, jeżeli chodzi o procedury prawne.
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.
Pekin zapowiedział podjęcie działań odwetowych, w tym skargi do Światowej Organizacji Handlu.