Lato to czas tradycyjnych inicjatyw wakacyjnych dla dzieci i młodzieży, organizowanych także przez Kościół. Pandemia koronawirusa pokrzyżowała jednak wiele planów. Tak jest również na Łotwie.
Choć epidemia Covid-19 na Łotwie nie jest jakoś szczególnie dolegliwa, to jednak obostrzenia sanitarne powodują, że wiele inicjatyw musiało zostać odwołanych, albo zorganizowanych w zredukowanym kształcie. Nie do końca wiadomo, jaką formę przybiorą tradycyjne pielgrzymki do sanktuarium maryjnego w Agłonie. Z kolei młodzieżowe obozy czy wyjazdowe rekolekcje musiano mocno ograniczyć. Tak stało się m.in. z organizowanym od kilku lat przez osoby konsekrowane letnim obozem „Campo Jezus”. Przyjął on w tym roku zupełnie inną formę zajęć. Uczestnicy pomagają w porządkowaniu domu dla rodziców przy szpitalu dziecięcym w Rydze. W ten sposób młodzi uczą się ewangelizacji w praktyce, okazując solidarność swym rówieśnikom, którzy cierpią nie tylko z powodu różnych chorób, ale też z powodu rozłąki z najbliższymi. W czasie obozu nie brakuje rozważania Słowa Bożego i wzajemnych kontaktów, choć oczywiście z zachowaniem sanitarnego dystansu.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.