Setki Hongkończyków wyszły w środę na ulice w proteście przeciwko nowemu prawu o bezpieczeństwie państwowym. Policja usiłuje rozgonić demonstracje w okolicy Causeway Bay przy użyciu armatki wodnej i gazu pieprzowego - podał dziennik "South China Morning Post".
W okolicy Wan Chai setki protestujących idą w kierunku budynków rządowych w dzielnicy Admiralty. Niektórzy skandują hasła: "Wyzwolić Hongkong, rewolucja naszych czasów" i "Niepodległość Hongkongu, jedyna droga wyjścia" - pisze "SCMP".
W środę przypada 23. rocznica przekazania byłej brytyjskiej kolonii pod władzę komunistycznej ChRL.
Według krytyków prawo o bezpieczeństwie państwowym, wprowadzone w Hongkongu we wtorek wieczorem, oznacza kres wolności i praworządności, które odróżniały ten region od Chin kontynentalnych.
Od początku wojny zginęło już ponad 52,4 tys. Palestyńczyków.
„W obliczu powagi zbliżającego się zadania i pilnych potrzeb obecnych czasów..."
25 kwietnia doszło do podpisana porozumienia między DR Konga z Rwandą.
"Chłopcy, czy to możliwe, że mam żyć bez was" - zapisała w pamiętniku 16 listopada 1945 roku.
Napięcie między krajami wywołał atak terrorystyczny w indyjskim stanie Dżammu i Kaszmir.
W środę podobne spotkanie przeprowadzi szef MSW Bruno Retailleau.