Prawdziwym zniesławieniem religii jest manipulowanie nią i przekształcanie jej w ideologię dyskryminującą konkretne osoby i grupy osób – zaznaczył na forum ONZ watykański przedstawiciel przy genewskich agendach tej organizacji. Abp Silvano Tomasi zabrał dziś głos w tej sprawie w czasie debaty oenzetowskiej Rady Praw Człowieka.
Watykański dyplomata zaznaczył, że samo wyrażanie swych poglądów w publicznej debacie oraz w kulturowym, filozoficznym i teologicznym dialogu nie może być traktowane jako zniesławianie religii i czy podżeganie do nienawiści przeciw pewnej religii czy grupie wierzących. „Wolność myśli i słowa, w tym również prawo do krytyki, oczywiście uczciwej i z szacunkiem, powinno się traktować jako zdobycz cywilizacyjną, zasługującą na ochronę – zaznaczył abp Tomasi. – Należy ona bowiem do politycznego i prawnego dziedzictwa całej ludzkości, niezależnie od kontekstów społecznych czy tradycji o zasięgu lokalnym. Negowanie wolności słowa przekreślałoby jedną z najgłębszych ludzkich aspiracji i zasadniczy czynnik rozwoju cywilizacji” dodał stały obserwator Stolicy Apostolskiej. Podkreślił on ponadto, że prawa człowieka nie mogą pozostawać jedynie deklarowaną teorią, lecz muszą się wyrażać w praktyce. Ich podmiotem są nie tylko jednostki, lecz również grupy osób, ponieważ człowiek ze swej natury jest istotą społeczną. Watykański dyplomata odniósł się również do niedawnej podróży Benedykta XVI do Wielkiej Brytanii, przytaczając fragmenty jego przemówienia w Westminster Hall. „Religia nie jest problemem do rozwiązania, lecz żywotnym komponentem narodowej debaty” – zaznaczył abp Tomasi, cytując słowa z papieskiego przemówienia do przedstawicieli świata polityki i kultury.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.