Trumna z ciałem poległego w Afganistanie sierż. Kazimierza Kasprzaka jest już w kraju. Ceremonia powitania rozpoczęła się w czwartek po godzinie 10. na płycie wojskowego lotniska w Warszawie.
W ceremonii uczestniczą, oprócz najbliższych żołnierza, także wojskowi dowódcy i przedstawiciele MON.
Żołnierz zmarł w poniedziałek w wyniku ran odniesionych w eksplozji przydrożnego ładunku wybuchowego. Do wybuchu doszło podczas patrolu bojowego w południowo-wschodniej części prowincji Ghazni, w której stacjonuje polski kontyngent.
Poległy miał 32 lata; służył w 15 Gołdapskim Pułku Przeciwlotniczym. Pozostawił żonę i dwoje dzieci.
Sierż. Kasprzak jest dwudziestym pierwszym polskim żołnierzem, który zginął pełniąc służbę w operacji ISAF w Afganistanie. Zadania wykonuje tam obecnie ok. 2,5 tys. naszych wojskowych.
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.