Wyzwaniem Kościoła w Gambii jest jego historia – powiedział agencji Zenit bp Robert Patrick Ellison CSSp
Ordynariusz diecezji obejmującej cały zachodnioafrykański kraj przyznał, że w ciągu ostatnich 15 lat Kościół katolicki z misyjnego staje się coraz bardziej lokalnym. Nie brakuje mu rodzimych powołań oraz wzrasta liczba świeckich katechistów. Zdecydowana większość duchownych to Gambijczycy, a wsparcie obcokrajowców jest już symboliczne. Irlandzki misjonarz potwierdził, że miejscowa wspólnota katolicka staje się samowystarczalna, jeśli chodzi o personel.
Trudności pozostają nadal, jeśli chodzi o wsparcie finansowe ewangelizacji w Gambii. Biskup Bandżulu zauważył, że pomoc ekonomiczna płynąca z Europy na tereny misyjne jest znikoma. Jego zdaniem to bardzo smutne zjawisko. Dzieło ewangelizacji prowadzone jest bowiem równocześnie z edukacją i rozwojem gospodarczym terenów. Tam, gdzie powstają stacje misyjne, powstają szkoły, miejsca pracy i ośrodki zdrowia. Tego zdaniem gambijskiego hierarchy nie sposób kontynuować bez pomocy z Europy.
Kościół gambijski posługuje w kraju w przytłaczającej mierze muzułmańskim. Relacje z wyznawcami islamu, którzy stanowią 90 proc. mieszkańców, układają się jednak harmonijnie. Dużym szacunkiem muzułmanów cieszą się katolickie szkoły. Nie brak przypadków konwersji, ale tylko po to, by z skorzystać z oferty edukacyjnej, a następnie powrócić do wcześniejszego wyznania. Warte zauważenia jest, że przejście na katolicyzm nie stanowi trudności dla wyznawców Allaha w Gambii.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.