Białostocki sąd uznał, że 35-letni wikary, ks. Łukasz A. z parafii w Zabłudowie, jest winny nakłaniania nastolatka do utrwalania treści pornograficznych. Pół roku prac społecznych i zakaz pracy z dziećmi - to kara dla oskarżonego duchownego.
Kapłan został oskarżony za namawianie jednego z podopiecznych pobliskiego domu dziecka do nadesłanie nagich zdjęć. Wydarzenie to miało mieć miejsce dwa lata temu. W opinii śledczych w ten sposób duchowny nakłaniał 14-latka do tworzenia treści pornograficznych. Śledczy ustalili, że Łukasz A. miał świadomość, że kontaktuje się z nieletnim. Według kodeksu karnego oskarżonemu groziły dwa lata więzienia.
Oskarżony duchowny posługiwał w parafii przez kilka lat. Po zakończeniu trwającego kilkanaście miesięcy procesu za zamkniętymi drzwiami, białostocki Sąd Rejonowy uznał duchownego za winnego. Został on skazany na pół roku pozbawienia wolności i pół roku prac społecznych. Oprócz tego, sąd zabronił wikaremu wszelkiej działalności związanej z wychowaniem, edukacją oraz opieką nad małoletnimi, na okres pięciu lat.
Rzecznik archidiecezji, ks. Andrzej Dębski w rozmowie z KAI zaznaczył, że jest to wyrok I instancji, który jest jeszcze wyrokiem nieprawomocnym, a oskarżonemu przysługuje prawo odwołania. Dodał, że po skierowaniu oskarżenia przez prokuraturę, od stycznia br. ksiądz nie pełni obowiązków duszpasterskich i przebywa poza parafią.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.