Po miesiącach pandemicznej przerwy do Lourdes znów wyruszyły pielgrzymki prowadzone przez wolontariuszy UNITALSI. Organizacja od ponad 100 lat organizuje dla niepełnosprawnych i chorych pielgrzymki do różnych międzynarodowych sanktuariów.
„To wielkie przeżycie dla nas znów móc być w tym maryjnym mieście u stóp Pirenejów” – podkreśla Sergio Zuddas. Odpowiada on za 130-osobowa grupę pątników, którzy specjalnym samolotem 18 sierpnia przylecieli do Lourdes z Sardynii. „W ciągu minionych miesięcy przeorganizowaliśmy naszą działalność cały czas będąc u boku chorych i niepełnosprawnych, teraz chcemy wrócić do normalnej działalności” – mówi Radiu Watykańskiemu Sergio Zuddas.
„Nie mamy w naszej grupie wiele osób ciężko chorych, ponieważ lokalne struktury są jeszcze pełne obaw i nie pozwoliło nam to zabrać ze sobą tylu chorych ilu chciałoby teraz z nami pielgrzymować – mówi papieskiej rozgłośni Zuddas. – Każdy z nas w czasie pandemii doświadczył własnej kruchości. Pozwala to nam lepiej zrozumieć sytuację osób niepełnosprawnych i chorych, które bardziej potrzebują troski drugiego człowieka. Widzimy, że przykład naszej służby rozpala w wielu ludziach pragnienie oddania części swego czasu na rzecz bardziej potrzebujących. W Lourdes pojawia się coraz więcej pielgrzymów, ale są to liczby nieporównywalnie mniejsze z tym, co było w ubiegłych latach. W powietrzu wciąż czuć lęk o przyszłość i powiedziałbym pewien smutek z tego powodu, że jest tak mało pielgrzymów.“
UNITALSI planuje, że, jeśli sytuacja epidemiczna na to pozwoli, kolejne pielgrzymkowe grupy organizowane będą do Lourdes co dwa tygodnie.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.