Poparcie dla idei zwrotu Kościołowi mienia zagrabionego w czasach komunizmu wyraził przewodniczący wyższej izby parlamentarnej Rosji Siergiej Mironow. Zwrócił również uwagę na fakt, że sama modernizacja kraju bez zachowania zasad moralnych nie wystarczy do rozwoju dobrobytu społecznego.
„Zwrot Kościołowi mienia zagrabionego przez komunistów przywróci sprawiedliwość. W związku z tym niesprawiedliwym i nieuzasadnionym jest twierdzenie, jakoby proces zwrotu mienia świadczył o zrastaniu się organizacji religijnych z państwem” – stwierdził Siergiej Mironow. Podkreślił, że zwrot zagrabionego mienia świadczyć będzie o uczciwych relacjach między państwem a Kościołem.
Mironow wskazał na złą sytuację moralną w państwie: „Dziesiątki tysięcy dzieci bez dozoru wałęsa się po Rosji, alkoholizm i narkomania zabija tysiące ludzi, zboczenia płciowe nazywa się normą. Z każdym rokiem rośnie liczba aborcji, przewyższająca liczbę urodzonych dzieci. Czy taką sytuację można nazwać dobrą?” – pyta przewodniczący Rady Federacji.
Według niego, sytuacja, kiedy „niemoralne nazywa się moralnym, hamuje postęp państwa. Żadna technologiczna modernizacja nie jest możliwa sama z siebie. Ona zależy od moralnych, patriotycznych i światopoglądowych motywacji tych, którzy będą zainteresowani modernizacją kraju”.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.