Wdrażanie sprawiedliwości społecznej i praworządności pozostaje jednak pilniejsze do urzeczywistnienia niż przekształcenia instytucjonalne, uważa abp Fernando Chomali.
Referendum konstytucyjne zaplanowane na niedzielę, 25 października w Chile prawdopodobnie pozwoli na przeprowadzenie reformy ustawy zasadniczej obowiązującej od 1980 roku. Wdrażanie sprawiedliwości społecznej i praworządności pozostaje jednak pilniejsze do urzeczywistnienia niż przekształcenia instytucjonalne, uważa abp Fernando Chomali.
W najbliższą niedzielę Chilijczycy pójdą do urn w celu przeprowadzenia referendum w sprawie nowej konstytucji. Zostaną im zadane dwa pytania: jedno dotyczące konieczności zmiany konstytucji, a drugie, bardziej techniczne, dotyczące struktury Zgromadzenia Konstytucyjnego, które trzeba będzie na nowo opracować. Jeśli dojdzie do powstania nowej ustawy zasadniczej, kolejne referendum zatwierdzające ją zostanie przeprowadzone prawdopodobnie w 2022 roku.
Dla chilijskiego społeczeństwa Kościół katolicki nadal pozostaje ważną siłą w życiu obywatelskim. Pomimo że jego pozycja została poważnie osłabiona przez kryzys wykorzystywania seksualnego, co zostało wyrażone przez ataki wandalów na świątynie, jego zaangażowanie na rzecz najuboższych, zgodnie z priorytetami wyznaczonymi przez Papieża Franciszka, jest szczególnie cenione w kontekście kryzysu gospodarczego spowodowanego pandemią koronawirusa.
Arcybiskup Fernando Chomali z Concepciòn, ma nadzieję, że proces konstytucyjny przyczyni się do umocnienia demokracji, ale uważa, że pilniejszym wyzwaniem politycznym byłaby odpowiedź przede wszystkim na trudności społeczne ludności chilijskiej i zaprowadzenie praworządności, nie zaś nowa ustawa zasadnicza, skoro może nie być przestrzegana.
„Niestety politycy nie przeczytali encykliki Papieża Franciszka «Fratelli tutti», nie przeczytali także «Evangelii Gaudium», są to ludzie bardzo zamknięci. Tak więc w tej chwili nie widzimy nowej drogi; mamy kryzys przywódcy, który mógłby nam pomóc, a to jest zagrożenie dla demokracji – podkreśla Chomali. – Wraz ze wszystkimi biskupami apelowaliśmy bardzo konsekwentnie, aby w niedzielę udać się na referendum, ponieważ uważamy to za dobry sposób na umocnienie naszej demokracji. Jako biskupi podkreśliliśmy, że każdy musi zdecydować w swoim sumieniu, co powinien zrobić ze swoim głosem, bez presji, ale także bez fałszywej nadziei. Ponieważ wiele osób zaczęło mówić: «Jeśli zagłosujesz na tę partię polityczną, będziesz miał pracę, będziesz miał zdrowie, będziesz miał lepszą edukację», ale to nieprawda. Jesteśmy zmęczeni obietnicami. Tak naprawdę potrzeba nam tylko praworządności, przestrzegania Konstytucji, bo to dotyczy wszystkich obywateli, ich zdrowych relacji w społeczeństwie. Konstytucja zawiera w sobie prawa ogólne, jak i te bardziej partykularne, które odnoszą się do wszystkich obszarów naszego państwa. Wystarczy nam praworządność. Żyjemy więc w interesującej sytuacji z politycznego punktu widzenia, a dla mnie najważniejsze jest to, aby demokracja stawała się silniejsza.“
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.