W uroczystość Wszystkich Świętych abp Józef Kowalczyk, prymas Polski będzie przewodniczyć Mszy św. na zabytkowym cmentarzu św. Piotra w Gnieźnie. Dzień później, w Zaduszki, metropolita gnieźnieński będzie się modlił w intencji swoich poprzedników.
Msza św. na gnieźnieńskim cmentarzu św. Piotra rozpocznie się procesją za zmarłych o godzinie 14.30. W Eucharystii uczestniczyć będą także gnieźnieńscy biskupi pomocniczy: Bogdan Wojtuś i Wojciech Polak oraz arcybiskup senior Henryk Muszyński. We wspólnej modlitwie wezmą udział także duchowni z gnieźnieńskich dekanatów.
Dzień później, 2 listopada, abp Kowalczyk będzie przewodniczyć w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. w intencji zmarłych arcybiskupów gnieźnieńskich, biskupów pomocniczych oraz kanoników Kapituły Prymasowskiej. Wspólnie z Prymasem Polski u grobu św. Wojciecha modlić się będą gnieźnieńscy biskupi pomocniczy oraz kanonicy Kapituły Prymasowskiej.
Prymas Kowalczyk spotka się także z uczestnikami gnieźnieńskiej Nocy Świętych, która odbędzie się w wieczór poprzedzający uroczystość Wszystkich Świętych. Czuwanie rozpocznie się w gnieźnieńskim kościele garnizonowym, po czym młodzież przejdzie do katedry gnieźnieńskiej. W drodze tradycyjnie zatrzyma się na Rynku, by wspólnie z franciszkanami modlić się w intencji miasta. Zdaniem abp. Kowalczyka taka forma przeżywania uroczystości Wszystkich Świętych jest pomysłem trafionym i godnym naśladowania.
„To naprawdę dobra inicjatywa, nie traktowałbym jej jednak jako alternatywy dla Halloween. W moim przekonaniu przeżywanie uroczystości Wszystkich Świętych w zadumie i modlitwie jest tak bardzo zakorzenione w naszej kulturze, że zabawa i drwienie ze śmierci nie są w stanie tego zastąpić. Dlatego uczestniczmy w tego rodzaju spotkaniach, ale nie na zasadzie kontestacji, ale z powodu przywiązania do tradycji i szczerej oraz wdzięcznej miłości do tych, którzy odeszli” – powiedział Prymas.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.