Poczta Polska opracowała z Ministerstwem Zdrowia procedury doręczania osobom z Covid pulsoksymetrów, czyli urządzeń do pomiaru poziomu nasycenie krwi tętniczej tlenem - poinformowało PAP biuro prasowe spółki. Pierwsze urządzenia trafią do Małopolski.
Jak wskazała spółka, resort zdrowia uruchomił pilotaż, zapowiadanego kilka dni temu przez premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, systemu zdalnego monitoringu parametrów u pacjentów chorych na COVID-19 z grup podwyższonego ryzyka, których wskażą lekarze podstawowej opieki zdrowotnej.
Jednym z monitorowanych parametrów za pomocą pulsoksymetrów będzie poziom saturacji, czyli nasycenie krwi tętniczej tlenem. Pierwsze urządzenia trafią do Małopolski, a za ich dystrybucję będzie odpowiedzialna Poczta Polska.
"Mamy doświadczenia w sprawnym wykonywaniu nawet niestandardowych usług kurierskich i logistycznych, dotychczas zajmowaliśmy się logistyką środków ochrony potrzebnych szpitalom, aptekom, szkołom, wspieramy budowy szpitali tymczasowych. Doręczanie pulsoksymetrów do pacjentów, to kolejne zadanie logistyczne, jakiego podjęliśmy się w ostatnich miesiącach i jesteśmy do niego gotowi" - powiedział wiceprezes Poczty Polskiej Andrzej Bodziony.
Spółka wyjaśniła, że lekarz podstawowej opieki zdrowotnej po otrzymaniu informacji, że u pacjenta zdiagnozowano COVID-19 będzie kwalifikował go do objęcia programem telemonitoringu. Wówczas pacjent otrzyma dane do logowania w systemie, a informacja o tym, że dana osoba potrzebuje sprzętu do telemonitoringu będzie automatycznie przekazywana z systemu Ministerstwa Zdrowia do realizacji przez Pocztę Polską.
Poinformowała, że pulsoksymetry będą doręczane przez kuriera lub listonosza Poczty w standardzie D+1, czyli następnego dnia po otrzymaniu adresu pacjenta z systemu MZ. Osoba oczekująca na pulsoksymetr otrzyma SMS-y z informacją o wysłaniu przesyłki oraz z kodem PIN. Urządzenie trafi do odbiorcy zgodnie z aktualnymi wytycznymi dotyczącymi bezpiecznego doręczania przesyłek na podstawie podanego kodu.
Poczta dodała, że w zestawie będzie też koperta zwrotna. "Pacjenci, którzy zakończą swój proces leczenia i zostaną uznani za ozdrowieńców, po zgłoszeniu w systemie teleinformatycznym, będą za pośrednictwem Poczty odsyłać urządzenie. Będzie ono odbierane w specjalnej kasecie, a następnie dezynfekowane i wysyłane do kolejnej osoby wskazanej przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej" - podała spółka.
Jak zaznaczył Bodziony, to usługa szyta na miarę łącząca tradycyjne usługi logistyczne, kurierskie i konfekcjonowanie. "Dzięki kadrze doświadczonych logistyków i ekspertów z dziedziny zarządzania procesami w bardzo krótkim czasie opracowaliśmy szczegółowe rozwiązania. Zdajemy sobie sprawę, jak duża odpowiedzialność spoczywa na pracownikach Poczty przy wykonywaniu usługi dostarczania i odbioru pulsoksymetrów" - wskazał.
Wyjaśnił, że listonosze i pracownicy służb doręczających są wyposażeni w maseczki, płyny do dezynfekcji oraz w rękawice ochronne. Doręczanie pulsoksymetrów będzie się odbywało zgodnie ze standardami wypracowanymi przez Pocztę Polską na potrzeby dostarczania paczek pod adresy objęte kwarantanną.
Spółka przypomniała, że od początku epidemii w Polsce Poczta wykonuje usługi logistyczne na rzecz instytucji walczących z koronawirusem dostarczając niezbędne środki ochrony oraz sprzęt dla szpitali i aptek. "Łącznie pocztowcy przetransportowali blisko 40 tys. palet ze środkami ochrony osobistej oraz z wszelkiego rodzaju sprzętem medycznym do Agencji Rezerw Materiałowych jak również później, ze składnic ARM do magazynów wojewodów i szpitali oraz innych instytucji medycznych" - podał wiceszef Poczty.
"Zrealizowaliśmy również dostawy sprzętu do tymczasowego szpitala w Warszawie. Obecnie dostarczamy sprzęt do szpitala tymczasowego w Katowicach. Kolejne transporty dla pozostałych 16 szpitali tymczasowych są w przygotowaniu" - dodał.
Poczta Polska jest największym operatorem na rodzimym rynku - zatrudnia ponad 80 tys. pracowników, jej sieć obejmuje 7,6 tys. placówek, filii i agencji pocztowych.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.