Niedożywienie, które ma wiele twarzy. Trwa zbiórka dla 4-miesięcznego Mora z Senegalu
Senegal liczy 15 milionów mieszkańców, z których 2,5 miliona walczy z problemem niedożywienia. Obecnie aż 66% dzieci poniżej 5. roku życia cierpi na anemię. Polska Misja Medyczna obecnie prowadzi akcję “uWAGA Anemia!”, mającą na celu zapobieganie występowaniu skrajnego niedożywienia i anemii.
Zdrowie noworodka jest mocno uzależnione od zdrowia matki. W przypadku, gdy kobieta cierpi na niedożywienie i anemię, nie jest w stanie dostarczyć dziecku w czasie ciąży i karmienia odpowiednich składników mineralnych i witamin. A w wyniku nisko odżywczej diety anemia u dziecka może się rozwinąć w ciągu kilku miesięcy. W 30% zgony wśród małych dzieci wynikają właśnie z niedożywienia.
Można byłoby tego uniknąć, gdyby przyszłe matki poddawały się regularnym badaniom lekarskim. Połowa kobiet w Senegalu nie realizuje żadnej z 4 wizyt w czasie ciąży, zalecanych przez Organizację Narodów Zjednoczonych. A przecież właśnie one są drugą - zaraz po dzieciach do 5. roku życia - grupą najbardziej narażoną na anemię.
Uratujmy Mora
- Podczas pobytu w Senegalu wykryliśmy niecodzienny przypadek chłopca imieniem Mor. Okazało się, że czteromiesięczne niemowlę jest nie tylko niedożywione, ale również cierpi na ciężką postać bardzo rzadkiej choroby, znanej jako rybia łuska. - odpowiada Xymena Dyduch, koordynator projektów w Senegalu.
Przez deformację skóry chłopiec nie jest w stanie samodzielnie zamknąć powiek, a oddychać może wyłącznie przez usta. Sytuacji nie poprawia fakt, że w wyniku ostrego niedożywienia dziecko ma osłabiony system immunologiczny. Rodzina chłopca nie ma wystarczających środków na pożywnego jedzenie. Dodatkowo u matki wykryto anemię, co przełożyło się na stan zdrowia małego Mora.
Z uwagi na pandemię COVID-19 państwowy ośrodek leczenia dzieci niedożywionych odmówił jakiegokolwiek pomocy. - Dzięki temu, że trafił do ośrodka, który wspiera Polska Misja Medyczna, od razu skierowaliśmy go do szpitala, gdzie postawiono właściwą diagnozę, i teraz już wiemy, jak leczyć Mora. Chcemy, by mógł rozwijać się i żyć normalnym życiem. - mówi Xymena Dyduch, z PMM.
Aby jednak Mor mógł się rozwijać, musi mieć stale podawaną pochodną witamy A – acytretynę, której zdobycie nie jest możliwe w Senegalu. Lekarstwo można natomiast sprowadzić z Polski. Miesięczny koszt leczenia chłopa i opieka medyczna to ok. 300 złotych. Bez tego wsparcia Mor może bezpowrotnie stracić szansę na normalne życie i stać się osobą z niepełnosprawnością.
Aby pomóc, wystarczy dołączyć do zbiórki na Facebooku:
www.facebook.com/donate/278496013564739/?fundraiser_source=external_url
lub przekazać datek przez stronę:
www.pmm.org.pl/ratuj-z-nami-more
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.