Minister spraw zagranicznych Włoch Luigi Di Maio oświadczył, że jego kraj będzie "walczyć ze wszystkich sił, by wyeliminować jakiekolwiek weto" w sprawie unijnego funduszu odbudowy. "Cała Europa jest zakładnikiem trzech państw" - napisał.
W swoim oświadczeniu Di Maio nie wymienił z nazwy żadnego kraju.
Polska i Węgry zgłosiły w zeszłym tygodniu zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z praworządnością. W czwartek premierzy obu krajów podpisali deklarację, w której podkreślają, że wspólnym celem obu rządów jest "przeciwdziałanie powstaniu mechanizmu, który nie tylko nie wzmocni, ale wręcz podważy zasadę praworządności w Unii poprzez zdegradowanie jej do roli narzędzia politycznego".
Słowa wsparcia dla Polski i Węgier przekazał premier Słowenii Janez Jansza, który napisał list do przywódców UE, szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i przewodniczącego Rady Europejskiej Charles'a Michela, w sprawie unijnego budżetu. Zaapelował o "poszanowanie" lipcowego porozumienia w sprawie budżetu UE i kompromis.
Szef włoskiego MSZ należący do Ruchu Pięciu Gwiazd ocenił w piątek na Facebooku, że cała Europa jest "zakładnikiem" krajów, które "blokują fundusz odbudowy, czyli pieniądze, jakie UE oddaje do dyspozycji w związku z kryzysem" wywołanym pandemią koronawirusa.
"Włochom przypada 209 miliardów euro, (to środki) o fundamentalnym znaczeniu, by ruszyć z miejsca i zaplanować fazę po pandemii" - przypomniał Di Maio.
"Obiecałem sobie nie interweniować, ale nie mogę milczeć. Tu stawką jest przyszłość Włochów, przyszłość naszego kraju, a ja jako minister Republiki Włoskiej mam obowiązek zrobić wszystko, co możliwe, by bronić mój naród" - podkreślił.
"W minionych dniach czytałem też nieśmiałe próby niektórych polityków, by bronić stanowiska tych krajów" - oświadczył szef MSZ, odnosząc się do przedstawicieli prawicowych włoskich ugrupowań.
"Unikam komentowania tego, ale mówię jedno: tutaj nie widzę suwerenistów broniących swojego kraju, ale tylko egoistyczne postawy. To jest niedopuszczalne" - napisał minister spraw zagranicznych.
"Będziemy walczyć ze wszystkich sił, aby wyeliminować jakiekolwiek weto, bo to nie jest duch europejski, to nie jest droga wyjścia z kryzysu" - zapowiedział.
Notę zakończył apelem: "Pozostańmy zjednoczeni i pokażmy, że jesteśmy zwarci". Swój wpis zatytułował: "Pieniądze z funduszu odbudowy natychmiast".
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.