Premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero przyjechał w sobotę z niespodziewaną wizytą do Afganistanu.
Spotkał się z hiszpańskimi żołnierzami, a także z prezydentem Afganistanu Hamidem Karzajem. Hiszpania, jak przypomina Associated Press, ma w Afganistanie 1500 żołnierzy w północnozachodniej prowincji Baghdis i od początku swego udziału w operacji, czyli od roku 2002, straciła niemal 100 ludzi.
Hiszpańska telewizja informowała, że premier poleciał do Afganistanu, by przekazać żołnierzom przesłanie od króla Hiszpanii.
"Nie jesteśmy tu po to, by zostać, lecz nasze zaangażowanie musi być konsekwentne, dopóki Afgańczycy sami nie będą w stanie zapewnić sobie bezpieczeństwa" - cytuje premiera telewizja.
Nie jest jasne, jak długo potrwa pobyt w Afganistanie premiera Zapatero. Na jutro zaplanowane jest jego spotkanie z papieżem Benedyktem XVI, który w Barcelonie poświęci świątynię Sagrada Familia.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.