Niższa izba białoruskiego parlamentu zamierza ratyfikować 11 listopada umowę z Polską o małym ruchu granicznym - podały w środę służby prasowe Izby Reprezentantów. Polska zakończyła procedurę ratyfikacji umowy w czerwcu.
Po niższej izbie białoruskiego parlamentu umowę musi ratyfikować wyższa izba Rada Republiki i podpisać prezydent. Jak podaje państwowa agencja BiełTA, strona białoruska spodziewa się, że zacznie wprowadzać w życie postanowienia umowy na początku przyszłego roku.
Mały ruch graniczny obejmie pas o szerokości po 30 km - po stronie polskiej i białoruskiej - od granicy. Będzie dotyczył osób zamieszkałych tam na stałe co najmniej od trzech lat.
Po stronie polskiej obejmie: gminy i miasta województwa lubelskiego, mazowieckiego i podlaskiego zamieszkane przez 590 tys. osób, w tym m.in. Białą Podlaską, Augustów, Bielsk Podlaski, Hajnówkę, Sokółkę, Siemiatycze, a po stronie białoruskiej: rejony wiejskie i miasta, zamieszkane przez ok. 1 mln 100 tys. osób, w tym Brześć i Grodno.
Po wejściu w życie umowy w pasie przygranicznym możliwy będzie ruch bezwizowy, jedynie na podstawie specjalnych zezwoleń wydawanych przez placówki konsularne obu krajów.
Analogiczne umowy Białoruś podpisała także z Litwą i Łotwą.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.