Epidemia cholery na Haiti spowodowała już śmierć 724 osób. Do szpitali trafiło ponad 11 tys. chorych. W stolicy kraju, Port-au-Prince, zmarły cztery osoby - wynika z najnowszych danych ministerstwa zdrowia, opublikowanych w czwartek.
Poprzedni bilans ze środy mówił o 643 zmarłych.
Port-au-Prince, gdzie epidemia dotarła w ostatnich dniach, ma ponad 3 mln mieszkańców. Jednak ponad jedna trzecia z nich od styczniowego trzęsienia ziemi żyje w namiotach, w których panują złe warunki sanitarne.
W stołecznych centrach leczenia cholery przebywa kilkuset chorych. "W ostatnich dniach przyjęliśmy wielu chorych do szpitala publicznego (w Port-au-Prince)" - powiedział szef oddziału zakaźnego Yves Flambert. Dodał, że jeśli chorych będzie przybywać w podobnym tempie, szpital będzie niedługo przepełniony.
UNICEF ostrzegł w środę, że dla setek tysięcy dzieci w stolicy zagrożenie cholerą staje się coraz większe.
Cholera jest przenoszona przez skażoną wodę i jedzenie. W ciągu zaledwie kilku godzin może doprowadzić do śmierci z odwodnienia.
Promieniowanie jest mniejszą przyczyną chorób nowotworowych, niż się sądzi.
Następnym krokiem muszą być dalsze rozmowy z udziałem prezydenta Ukrainy.
Puin w przeszłości zbyt wiele razy kłamał - uważa MSZ Ukrainy.
... dotyczący jego rozmów z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.
Zostało jeszcze kilka dużych problemów, które "nie do końca" zostały rozstrzygnięte.
Żołnierze zaprezentowali sprzęt wojskowy na wielu piknikach.
Omówiono uwolnienie 1,3 tys. więźniów oraz wizytę Władimira Putina na Alasce.