Dziewięciu strażników, policjant i siedmiu talibskich rebeliantów zginęło w poniedziałek w ataku na maszt telekomunikacyjny na północy Afganistanu - poinformowała policja.
"Talibowie zaatakowali dziś rano (w poniedziałek) posterunek strażników odpowiedzialnych za ochronę telefonicznej anteny przekaźnikowej. Strażnicy stawili opór: zginęło dziewięciu z nich i siedmiu talibów" - relacjonuje szef policji w prowincji Kunduz.
Miejscowa policja wysłała na pomoc strażnikom posiłki. W starciu zginął jeden z funkcjonariuszy.
Talibscy rebelianci, których tradycyjne bastiony znajdują się na południu i zachodzie Afganistanu, próbują w ostatnich latach rozszerzać swoje wpływy również na północy - szczególnie w Kunduzie.
"Wielokrotnie byliśmy zszokowani. Nie wiem, czym jeszcze okupanci mogą nas zszokować".
Kraje te podpisały memorandum, które odpowiada na obawy Turcji.
"Muszą one na przykład 50 proc. ofiar zebranych podczas miejscowych uroczystości."
Szkoła złamała konstytucyjne prawo, zwalniając trenera, który modlił się na boisku po każdym meczu.