Dziewięciu strażników, policjant i siedmiu talibskich rebeliantów zginęło w poniedziałek w ataku na maszt telekomunikacyjny na północy Afganistanu - poinformowała policja.
"Talibowie zaatakowali dziś rano (w poniedziałek) posterunek strażników odpowiedzialnych za ochronę telefonicznej anteny przekaźnikowej. Strażnicy stawili opór: zginęło dziewięciu z nich i siedmiu talibów" - relacjonuje szef policji w prowincji Kunduz.
Miejscowa policja wysłała na pomoc strażnikom posiłki. W starciu zginął jeden z funkcjonariuszy.
Talibscy rebelianci, których tradycyjne bastiony znajdują się na południu i zachodzie Afganistanu, próbują w ostatnich latach rozszerzać swoje wpływy również na północy - szczególnie w Kunduzie.
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."