Na Haiti wzrosła przez ostatni weekend liczba ofiar cholery. Jak poinformowało w niedzielę wieczorem haitańskie ministerstwo zdrowia, od 19 października choroba ta zabiła już 1250 osób.
Wzrasta także liczba zarażonych cholerą. Jest już ich na Haiti prawie 21 tysięcy. Najwięcej ofiar śmiertelnych epidemii - ponad połowę - odnotowano w departamencie Artibonite. Tam zresztą epidemia miała swój początek.
Choroba ma także skutki polityczne i społeczne. W ubiegłym tygodniu doszło na Haiti do gwałtownych protestów przeciwko bezczynności rządu. Demonstranci atakowali także żołnierzy misji stabilizacyjnej ONZ, oskarżali ich o przywleczenie choroby z Nepalu i żądali natychmiastowego opuszczenia Haiti.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.