Czym zastąpi je producent kultowych klocków z Danii?
9 lat - jeszcze przez taki okres w sprzedaży będą dostępne plastikowe klocki Lego. Po tym okresie zostaną wycofane ze sprzedaży. Nie oznacza to, że znikną same klocki. Po prostu duński producent zmieni tworzywo, z którego są one wykonane.
- Najprawdopodobniej postawimy na materiały wytworzone z trzciny cukrowej, ale jest to proces bardzo złożony - powiedział prezes Lego Niels Christiansen. Na ekologiczne projekty w firmie przeznaczono już ok. 400 mln dolarów. Pracuje przy nich ok. 100 pracowników Lego. W 2025 roku wycofane mają być plastikowe opakowania, w których sprzedawane są niektóre zestawy Lego.
Co o zmianie myślą konsumenci? Zdania są podzielone. Dla części to dobry, prośrodowiskowy ruch. Inni zwracają jednak uwagę na to, że plastikowe klocki lego to produkt, który bardzo rzadko ląduje na śmietniku, a jego "życie" jest bardzo długie, czasem tymi samymi klockami bawi się już kolejne pokolenie dzieci. Wyrażają też obawy o trwałość klocków z trzciny cukrowej. Te tradycyjne, wykonane z plastiku, są w stanie być w użyciu przez dziesięciolecia. Inni zwracają uwagę na nieekologiczność kartonowych opakowań współczesnych lego. "Przecież te zestawy można zmieścić w pudełku o wielkości 25% tego, w których je sprzedają - 75% to powietrze" - pisze jeden z internautów.
Globalna sprzedaż klocków Lego w minionym roku wzrosła o 21 proc.
Co najmniej 17 osób zginęło, gdy zawaliła się kopalnia koltanu, dziesiątki wciąż są pod gruzami.
Przez dwa dni jurorzy będą oceniać malunki, a w niedzielę ogłoszą werdykt.
Duchowni udadzą się do Anglii, Irlandii, Niemiec oraz Norwegii.
Przestrzegł też przed możliwymi konsekwencjami tej technologii dla rozwoju dzieci i młodzieży.
Aktywiści płacą nakładane na nich grzywny i kontynuują proceder.
W ocenie ZPP obecna sytuacja związana z płacami pracowników ochrony zdrowia jest nieracjonalna.