Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zawetował we wtorek kodeks podatkowy, przeciwko któremu od ponad tygodnia protestują przedstawiciele ukraińskiego małego i średniego biznesu. Decyzja szefa państwa nie oznacza, że protesty zostaną zakończone.
Przedstawiciel przedsiębiorców Ołeksandr Danyluk poinformował PAP, że akcje protestacyjne będą trwały do czasu realizacji postulatów, dotyczących dymisji rządu i rozwiązania obecnego parlamentu.
"Cenimy krok prezydenta, jednak czekamy na spełnienie naszych dodatkowych postulatów. Domagamy się ustąpienia rządu premiera Mykoły Azarowa, rozwiązania obecnego parlamentu i przeprowadzenia w marcu przyszłego roku wyborów parlamentarnych" - powiedział Danyluk.
Prezydent Janukowycz poinformował o nałożeniu weto na uchwalony 18 listopada kodeks podatkowy w czasie narady, którą przeprowadził ze swoimi współpracownikami i członkami rządu na podkijowskim lotnisku, tuż przed odlotem na szczyt OBWE w stolicy Kazachstanu, Astanie.
"Rząd powołał dziś grupę roboczą, do której weszli przedstawiciele prezydenta, oraz małego i średniego biznesu. Dziś i jutro (we wtorek i w środę) grupa ta opracuje zmiany do kodeksu podatkowego, które rozpatrzę w czwartek i jeśli będą one odpowiadać tym potrzebom, które stoją przed kodeksem, podpiszę je i odeślę do parlamentu" - mówił Janukowycz.
Ukraińscy przedsiębiorcy protestują przeciw kodeksowi podatkowemu od 22 listopada. Ich akcje odbywają się na znanym z czasów pomarańczowej rewolucji 2004 roku kijowskim Majdanie (placu) Niepodległości.
Mały i średni biznes zarzuca rządowi, iż kodeks uchwalono bez konsultacji z ich środowiskiem, oraz podkreśla, że nowe rozwiązania są korzystne przede wszystkim dla oligarchów i doprowadzą do wyniszczenia niewielkich firm.
Największe oburzenie wywołują zapisy kodeksu wzmacniające funkcje kontrolne służb podatkowych, ograniczenie kategorii przedsiębiorców upoważnionych do korzystania z uproszczonego opodatkowania, oraz rozszerzenie wymogu posiadania kas fiskalnych.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.