Mija druga rocznica tragicznego pożaru w paryskiej katedrze. Wizytę w zniszczonej świątyni złożył prezydent Emmanul Macron, któremu towarzyszył paryski arcybiskup Michel Aupetit.
Aktualnie trwają jeszcze prace nad stabilizacją budynku. Szacuje się, że ten etap zostanie zakończony już latem i wtedy będzie można przystąpić do naprawy zniszczeń. W ubiegły miesiącu wyselekcjonowano dęby, które posłużą do odbudowy konstrukcji dachu i iglicy. Potrzeba na to tysiąca drzew. Po ścięciu będzie trzeba odczekać od 12 do 18 miesięcy aż ich wilgotność spadnie poniżej 30 proc.
Ze strony kościelnej nad odbudową czuwa bp Eric Aumonier, były biskup Wersalu.
Notre Dame to żywy kościół, miejsce modlitwy
Wystawiono tam znaleziska, na które natrafiono podczas prac.
Stwierdził, że "wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów".
Zwyczaj ustawiania tam choinki i szopki wprowadził Jan Paweł II w 1982 roku.