Mija druga rocznica tragicznego pożaru w paryskiej katedrze. Wizytę w zniszczonej świątyni złożył prezydent Emmanul Macron, któremu towarzyszył paryski arcybiskup Michel Aupetit.
Aktualnie trwają jeszcze prace nad stabilizacją budynku. Szacuje się, że ten etap zostanie zakończony już latem i wtedy będzie można przystąpić do naprawy zniszczeń. W ubiegły miesiącu wyselekcjonowano dęby, które posłużą do odbudowy konstrukcji dachu i iglicy. Potrzeba na to tysiąca drzew. Po ścięciu będzie trzeba odczekać od 12 do 18 miesięcy aż ich wilgotność spadnie poniżej 30 proc.
Ze strony kościelnej nad odbudową czuwa bp Eric Aumonier, były biskup Wersalu.
Notre Dame to żywy kościół, miejsce modlitwy
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.