Dziś od samego rana wiele osób przychodzi do Bazyliki św. Piotra, aby w kaplicy św. Sebastiana pomodlić się przy grobie św. Jana Pawła II. Przypada bowiem 101. rocznica urodzin Karola Wojtyły.
Przybył również Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej Janusz Kotański, aby złożyć kwiaty. W rozmowie z Radiem Watykańskim polski dyplomata zaznaczył, że wraz z upływem czasu świętość i wielkość Jana Pawła II stają się bardziej widoczne, a jego nauczanie pełne miłości, dobra i wiary jest szczególnie potrzebne światu w obecnym czasie pandemii, konfliktów i wojen.
Przesłanie Papieża Polaka w epoce zacierania podstawowych wartości wydaje wyjątkowo aktualne. On bez lęku głosił naukę Chrystusową oraz wzywał, byśmy się również nie bali, ale nieśli ją bez obaw oraz bez ulegania światu, który często twierdzi, że prawda to kłamstwo, a kłamstwo to prawda. Mówi ambasador Janusz Kotański.
„Czy dla nas Polaków nie jest trochę zawstydzającą sprawą, że to Włosi, Amerykanie, Afrykańczycy, przedstawiciele Ameryki Południowej pamiętają o naszym wielkim rodaku, a my zachowujemy się tak jakbyśmy uznali, że już wszystko o nim wiemy, że już wystarczająco poznaliśmy jego nauczanie, a zapominamy przy tym, kim był: jednym z największych ludzi w historii świata. Żeby młodzi ludzie pamiętali o św. Jana Pawle II, my, którzy go znaliśmy musimy dawać świadectwo, świadectwo tego, czego on dokonał w naszym życiu, jak uległo ono zmianie – podkreślił Janusz Kotański. Tak, to jest niezwykle ważne, bo ten Papież doprowadził do upadku zbrodniczego komunizmu, ale to nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, jak my zmieniliśmy się jako ludzie, jako chrześcijanie, jako katolicy, a zmienił się cały świat, bo był to Papież pielgrzym, który przeorał po raz kolejny ten grunt i rzucił w niego żyzne ziarno wiary.“
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.