Prokuratura Europejska rozpocznie działalność 1 czerwca. "Europejscy prokuratorzy, pod silnym przewodnictwem Laury Kovesi, będą zwalczać przestępców i pilnować, aby żadne euro nie zostało zmarnowane z powodu korupcji lub oszustw" - oświadczyła wiceprzewodnicząca KE Viera Jourova.
Prokuratura Europejska (EPPO - European Public Prosecutor's Office) ma prowadzić sprawy przestępstw związanych z nadużyciami finansowymi, korupcją, praniem pieniędzy i poważnymi transgranicznymi oszustwami związanymi z VAT na kwotę powyżej 10 mln euro.
Do tej pory do EPPO przystąpiły 22 kraje UE. Pięć pozostałych - Szwecja, Węgry, Polska, Irlandia i Dania - może dołączyć w dowolnym momencie.
Prokuratura Europejska ma działać w pełnej niezależności od Komisji Europejskiej, innych instytucji i organów UE, a także państw członkowskich. Będzie współpracować z innymi organami i agencjami UE, takimi jak OLAF, Eurojust i Europol, a także z organami państw członkowskich, które nie przystąpiły do tego programu. Oczekuje się, że będzie badać około 3000 przypadków przestępstw rocznie.
"Uruchomienie Prokuratury Europejskiej otworzy nowy etap w historii integracji europejskiej. Podstawową misją tego europejskiego organu jest ochrona funduszy UE przed przestępcami we wspólnym interesie naszych obywateli" - powiedział w środę Didier Reynders, komisarz ds. Sprawiedliwości.
Jak dodał, będzie ona obserwować wdrażanie funduszu odbudowy, aby upewnić się, że fundusze zostaną w pełni wykorzystane tak, aby pomóc gospodarkom wyjść z kryzysu.
Centrala Prokuratury Europejskiej będzie się znajdowała w Luksemburgu, wraz z biurem jej szefowej oraz kolegium prokuratorów ze wszystkich krajów uczestniczących. Będzie kierować codziennymi dochodzeniami kryminalnymi, prowadzonymi przez delegowanych prokuratorów z uczestniczących państw unijnych.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.