Piętnastu cywilów zginęło, a czterech zostało rannych w wybuchu bomby podłożonej przy drodze przez talibów w południowym Afganistanie - poinformowały w sobotę władze afgańskie.
Do zamachu doszło w piątek w prowincji Helmand. Na bombę najechała ciężarówka wioząca rolników na pobliski bazar - oświadczył rzecznik gubernatora prowincji Daud Ahmadi.
"To była bardzo silna eksplozja. Samochód został zniszczony" - podkreślił rzecznik. Jak dodał, wszystkie ofiary to mężczyźni.
Niebezpieczna prowincja Helmand jest jednym z głównych bastionów talibów.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.