Piętnastu cywilów zginęło, a czterech zostało rannych w wybuchu bomby podłożonej przy drodze przez talibów w południowym Afganistanie - poinformowały w sobotę władze afgańskie.
Do zamachu doszło w piątek w prowincji Helmand. Na bombę najechała ciężarówka wioząca rolników na pobliski bazar - oświadczył rzecznik gubernatora prowincji Daud Ahmadi.
"To była bardzo silna eksplozja. Samochód został zniszczony" - podkreślił rzecznik. Jak dodał, wszystkie ofiary to mężczyźni.
Niebezpieczna prowincja Helmand jest jednym z głównych bastionów talibów.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.