Co najmniej jedna osoba zginęła, a 100 zostało rannych w niedzielę w starciach między policją a domagającymi się wyższych płac pracownikami zakładów tekstylnych w południowo-wschodnim Bangladeszu - poinformowała tamtejsza policja.
Tysiące robotników atakowały fabryki i niszczyły samochody w strefie przemysłowej miasta Ćittagong. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i kul gumowych - powiedział przedstawiciel policji Reza Al Hasan.
W związku ze starciami jedna z południowokoreańskich firm zawiesiła w sobotę wieczorem działalność 13 swoich zakładów tekstylnych. W strefie przemysłowej swoje zakłady, produkujące głównie odzież, obuwie i rowery ma kilkadziesiąt zagranicznych firm.
Ćittagong leży ok. 200 km na południowy wschód od stolicy - Dakki.
Kraj ma ponad 170 mln mieszkańców, z których 90 proc. wyznaje islam. Katolików jest tam 300 tys.
Indie włączyły się w spór między Mauritiusem a W. Brytanią o przynależność wysp Chagos
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy