Co najmniej 30 osób zginęło, a dziesiątki zostało rannych w zderzeniu dwóch pociągów, do którego doszło w poniedziałek rano na południu Pakistanu - poinformowały lokalne władze. Trwa akcja ratunkowa, od 15 do 20 osób jest wciąż uwięzionych we wraku. Pociągi przewoziły ok. 1100 pasażerów.
Pociąg ekspresowy Millat Express wykoleił się i wkrótce po tym został uderzony przez pociąg Sir Syed Express - przekazał przedstawiciel lokalnych władz Usman Abdullah. Potwierdził, że w katastrofie zginęło co najmniej 30 osób, o czym informowała również lokalna policja.
Abdullah dodał, że przyczyny wykolejenia się pierwszego składu i późniejszej kolizji nie są na razie znane.
Do katastrofy doszło w prowincji Sindh na południu Pakistanu.
We wraku pociągu Millat Express są wciąż uwięzieni ludzie, na miejsce katastrofy sprowadzany jest ciężki sprzęt, który ma pozwolić na ich uwolnienie - powiedział komendant lokalnej policji.
Część rannych pasażerów została przewieziona do szpitala, niektórzy z nich są w stanie krytycznym - informuje agencja AP.
Pakistańska telewizja Geo News TV przekazała za naocznym świadkiem wypadku, że rannych mogło zostać około 100 osób.
W Pakistanie często dochodzi do wypadków kolejowych, starzejąca się sieć nie jest odpowiednio finansowana i utrzymywana - przypomina AP.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.