Ruszył wyciąg na Gąsienicowej
Z trzeciego do drugiego stopnia zmalało zagrożenie lawinowe w Tatrach. W ocenie ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zagrożenie lawinowe jest średnie. W sobotę, po raz pierwszy tej zimy, ruszyła kolej krzesełkowa na Kasprowy Wierch.
W górach leży od 72 cm śniegu nad Morskim Okiem do około metra na Kasprowym Wierchu. Odpowiednia grubość pokrywy śnieżnej sprawiła, że kolej krzesełkowa z Hali Gąsienicowej na Kasprowy Wierch została w sobotę uruchomiona po raz pierwszy tej zimy - informują Polskie Kolej Linowe.
W wyższych partiach Tatr warunki do uprawiania turystyki są trudne. Szlaki zasypane są grubą warstwą śniegu. Dobrze przetarte są trakty prowadzące do schronisk oraz szlaki w części reglowej gór.
Drugi, w pięciostopniowej i rosnącej skali stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że możliwe jest samorzutne schodzenie pojedynczych lawin małych rozmiarów. Mechaniczne wyzwolenie lawiny jest możliwe przede wszystkim na bardzo stromych stokach. Ratownicy TOPR radzą, aby nie bagatelizować nawet najmniejszego zagrożenia lawinowego, bo do największej ilości wypadków lawinowych statystycznie dochodzi właśnie przy pierwszym i drugim stopniu zagrożenia.
W Tatrach słowackich również obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.
Pakistan: Sześć osób zginęło w ataku zamachowca samobójcy na meczet
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Indie: Lawina zasypała 57 osób
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
Biskupi przekazali do Watykanu postulat osób wykorzystanych seksualnie
Grecja Zamieszki w centrum Aten
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Watykan: Papież kontynuuje leczenie i fizjoterapię oddechową
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
"Spectator": Starmer umiejętnie rozegrał Trumpa
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Epidemia cholery w Sudanie, kolejne kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.
