Trzeci dzień temperatury oscylują w granicach 50 st. C, najgoręcej jest w Vancouver. Miasta otwarły centra wsparcia, odwołano szczepienia antycovidowe, zamknięto szkoły.
We wtorek w wiosce na północny wschód od Vancouver słupek rtęci zatrzymał się na 49,5 st. Kanadyjska policja poinformowała o przynajmniej 134 ofiarach upałów w okolicach metropolii Vancouver, na wybrzeżu Pacyfiku, terenach graniczących z północno-zachodnimi stanami USA, szczególnie Oregonem.
"O godz. 16.20 stacja w Lytton odnotowała kolejny rekordowy odczyt temperatury" - poinformował na Twitterze departament rządu kanadyjskiego, odpowiedzialny za koordynację programów środowiskowych. "Vancouver nigdy nie doświadczył takiego upału i niestety wiele osób zmarło z tego powodu" - podkreślił Steve Addison, rzecznik miejscowej policji. "Także jednostki służby zdrowia w prowincji wskazują, że zarejestrowały znaczący wzrost zgonów od końca ubiegłego tygodnia, przy których ekstremalne temperatury odegrały poważną rolę" - pisze włoski "Corriere della Sera".
"Czas trwania tej fali upałów jest niepokojący, bo jest mało wytchnienia w nocy. I fala ta zwiększy ryzyko chorób związanych z upałami" - ogłosiło kanadyjskie Ministerstwo Środowiska. Oprócz regionu Kolumbii Brytyjskiej ostrzeżenia o falach upałów wydano również dla wschodnich prowincji Alberta, Saskatchewan i Manitoba, a także części Jukonu i Terytorium Północno-Zachodniego na północ od Kanady.
"Fala upałów uderzyła także w amerykańskie miasta na południe od Vancouver, jak Portland w Oregonie czy Seattle w stanie Waszyngton, znane ze swojego umiarkowanego i wilgotnego klimatu, gdzie temperatura osiągnęła rekordowe poziomy od 1940 roku" - zaznacza "CdS".
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.