Dziś centralny dzień Roku Ignacjańskiego ogłoszonego z okazji 500. rocznicy nawrócenia św. Ignacego Loyoli. W jego liturgiczne wspomnienie generał jezuitów o. Arturo Sosa sprawował liturgię w Manresie, miejscu, gdzie Ignacy, żyjąc przez rok jako pokutnik, dojrzewał w swym nawróceniu zapoczątkowanym podczas rekonwalescencji po ranach odniesionych w walce w obronie Pampeluny.
Jak mówi o. Thierry Dobbelstein dla jezuitów i wszystkich, którzy żyją duchowością ignacjańską rok ten jest powrotem do źródeł, czyli do tego nawrócenia, który przeżył ten baskijski rycerz. Musimy pozwolić, aby to nawrócenie do nas przemawiało – wskazuje o. Dobbelstein, odpowiedzialny za obchody Roku Ignacjańskiego u francuskojęzycznych jezuitów.
„Ignacy Loyola przekazuje nam nie tyle jakieś przesłanie, lecz własne doświadczenie. Jest to człowiek, który przeżył w sowim życiu kilka wstrząsów, poczynając od kuli armatniej, która zdruzgotała mu nogę w Pampelunie. Było to mąż wojny, który starał zwrócić na siebie uwagę, który dążył do zaszczytów. I wszystko to padło w gruzach z powodu jednej kuli armatniej. Dla Ignacego był to początek długiego procesu nawrócenia, w którym stopniowo w coraz większym stopniu zdawał się na Boże prowadzenie. A potem w swoich Ćwiczeniach Duchowych przekazał pewne wskazówki, które mogą pomoc również nam w 2021 r., abyśmy i my zdali się na Boże prowadzenie – mówi Radiu Watykańskimu o. Dobbelstein. - Ćwiczenia Duchowne to owoc jego doświadczenia. Opowiada, w jaki sposób Pan go prowadził. Włącza w to również rady, które sam otrzymywał w tym okresie od innych. Czerpie z wielkiego dziedzictwa Kościoła. On nadał jednak temu formę, ponieważ zauważył, że to co pomogło jemu, jest pomocne również dla innych. Ignacy bardzo szybko zaczął bowiem posługiwać innym, w ich duchowym rozwoju, aby i oni mogli poznać wolę Bożą względem ich życia i tym samym, by żyli lepiej i pełniej.“
Ignacy z Loyoli to idealny patron dla dzisiejszej młodzieży
Św. Ignacy z Loyoli to idealny patron dla współczesnej młodzieży. Ma wszystkie cechy potrzebne, aby jej zaimponować. „Był człowiekiem wielkich pragnień, nie bał się stawiać czoła wyzwaniom, kochał ludzi i charakteryzował się wielką duchową głębią” – powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim o. Jesús Zaglul Criado.
Ignacy był marzycielem. Nie ograniczał swoich pragnień myśląc o trudnościach, które mogą pojawić się na drodze do ich realizacji. Założycielowi Towarzystwa Jezusowego nigdy nie przyszło by do głowy, żeby spokojnie przeżyć życie wykonując jakieś zwyczajne zajęcie. „Jego celem zawsze było podbicie całego świata. Niezależnie czy na danym etapie chciał być rycerzem, czy później, po nawróceniu, prześcignąć wszystkich świętych” – powiedział jezuita z Dominikany.
Ignacy był wielkim marzycielem
„Kolejną cechą Ignacego jest umiejętność stawiania czoła wyzwaniom. W realizację swoich pragnień wkłada całą pasję, serce i umiejętności. Napotyka wiele trudności, również z powodu nowatorstwa swoich propozycji, ale nigdy się nie poddaje. Określa siebie jako pielgrzyma, który cały czas jest w drodze, w poszukiwaniu realizacji woli Bożej – powiedział w rozmowie z papieską rozgłośnią o. Jesús Zaglul Criado. – Na pewnym etapie odkrywa, że misja, do której jest powołany, musi być realizowana w grupie, we wspólnocie. Pierwszych towarzyszy łączy piękne uczucie, przyjaźń w Panu, wspólne doświadczenie miłości Boga. Ćwiczenia duchowe pozwalają im przyjąć postawę rozeznawania, aby wiedzieć, gdzie Bóg ich wzywa i do czego. Ignacy charakteryzuje się także niezwykłą głębią duchową, zdolnością do refleksji na temat własnego życia i patrzenia na świat na sposób Jezusa, odkrywania miłości Boga i tego, w jaki sposób Bóg komunikuje się z nami, jak do nas mówi.“
Pamięć o nawróceniu Ignacego zbliża nas do Boga
„Pamięć o nawróceniu św. Ignacego może być okazją, abyśmy zbliżyli się do Boga. On wie, jak odnowić wszystko, nawet nasze życie”, podkreślają w specjalnym liście biskupi diecezji, przez które prowadzi Szlak Ignacjański. Zachęcają wspólnoty do włączenia się w obchody Roku Ignacjańskiego.
Mogłoby się wydawać, „że ta historia jest nam obca, że jest tak odległa, że z trudem może nas zainteresować, pociągnąć, rzucić wyzwanie nam, dzisiejszym wierzącym, świadkom zmiany epoki, która pociąga za sobą głębokie przemiany społeczne, ideologiczne i duchowe. Tak nie jest. Doświadczenie Ignacego nie wygasa, ale pozostaje i należy do wszystkich, ponieważ dotyka tego, co jest najgłębsze w człowieku (…) Jest to doświadczenie osobistego spotkania z Jezusem Chrystusem, które napełnia nas życiem, Jego życiem i sprawia, że spoglądamy na naszą egzystencję Jego własnymi oczami miłości i czujemy się braćmi, dziećmi tego samego Ojca” – czytamy w liście.
Św. Ignacy uczy nas jak używać inteligencji, siły i stałości, aby przejść przez życie jak Jezus czyniąc dobro, podkreślają biskupi m. in. San Sebastián, Pampeluny, Saragossy i Barcelony. Społeczeństwo bardziej ludzkie, braterskie i solidarne jest możliwe tylko dzięki przemianie serca. Bóg może dokonać nawrócenia w każdym z nas pod warunkiem, że pozwolimy mu działać. Biskupi zachęcają do aktywnego przeżycia Roku Ignacjańskiego. „Postanowiliśmy, że Rok Jubileuszowego Wspomnienia będzie obchodzony w 2022 r. wzdłuż Szlaku Ignacjańskiego, rozumiany jako ciągłe przeżywanie Ćwiczeń Duchowych. Potrwa od 1 stycznia do 31 grudnia 2022” – czytamy w liście.
Uroczystości jubileuszowe mają dzisiaj szczególny charakter w miejscach związanych z życiem Ignacego z Loyoli, zwłaszcza w Manresie. Pojawia się też pytanie o przyjazd Papieża Franciszka do Hiszpanii w ramach obchodów Roku Ignacjańskiego.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.