Rosyjski wojskowy samolot transportowy Antonow An-22 rozbił się we wtorek około 190 kilometrów na południe od Moskwy, a dwanaście znajdujących się w nim osób poniosło śmierć - poinformowały w środę rosyjskie władze.
Przyczyny wypadku nie są na razie znane. Lecący z Woroneża do wojskowej bazy lotniczej Migałowo koło Tweru samolot miał na pokładzie obok swej normalnej załogi również załogę rezerwową.
Katastrofa wydarzyła się około godziny 21.30 czasu lokalnego (godz. 19.30 czasu polskiego). Szczątki samolotu odnaleziono w pobliżu wioski Krasnyj Oktiabr w obwodzie tulskim, około 100 kilometrów na południe od Tuły.
W momencie oblatania w 1965 roku czterosilnikowy turbośmigłowy An-22 był największym samolotem w świecie. Jego produkcję seryjną zakończono w 1976 roku, po zbudowaniu 67 egzemplarzy, z których w służbie znajduje się obecnie mniej niż jedna trzecia.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.