Belgijski ksiądz przyznał się do molestowania seksualnego dzieci. Zarzuty pojawiły się podczas kampanii, której celem było zgłoszenie kandydatury tego duchownego do Pokojowej Nagrody Nobla za jego walkę z wpływami globalizacji na kraje rozwijające się.
Przyznanie się 85-letniego Francoisa Houtarta do molestowania seksualnego dzieci zostało w środę opublikowane w jednej z belgijskich gazet.
W październiku, gdy sympatycy Houtarta rozpoczęli prace nad zgłoszeniem jego kandydatury do pokojowego Nobla, z organizacją charytatywną założoną przez tego księdza skontaktowała się kobieta, która oświadczyła, że przed 40 laty molestował on jej brata. Ze zgłaszania kandydatury księdza zrezygnowano, podobno na jego wniosek.
Houtart przyznał w rozmowie z gazetą "Le Soir", że dwukrotnie dotykał "miejsc intymnych" swego kuzyna, co było "nierozważne i nieodpowiedzialne". Wspomniana kobieta, siostra ofiary, nazwała to "gwałtem".
We wrześni Kościół katolicki w Belgii opublikował wstrząsające relacje ponad 100 ofiar molestowania seksualnego przez księży.(PAP)
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"