Kościół w Argentynie alarmuje w sprawie narkomanii szerzącej się wśród młodzieży. Kwestia ta była przedmiotem ostatnich obrad plenarnych episkopatu.
Biskupi zapoznali się z raportem na temat uzależnień, który opracowało tamtejsze krajowe duszpasterstwo narkomanów. Z dokumentu wynika, że w Argentynie około trzech milionów osób miało kontakt ze środkami odurzającymi, co stanowi niemal 10 proc. populacji. Oznacza to dziesięciokrotny wzrost w ciągu dekady. W tym czasie Argentyna z kraju tranzytowego stała się dla narkobiznesu ważnym konsumentem. Głównym ośrodkiem uzależnień jest stołeczna metropolita, jednak zjawisko narkomanii rozprzestrzenia się powoli na cały kraj.
Według kościelnego raportu zażywanie substancji psychoaktywnych zaczynają w Argentynie już ośmioletnie dzieci. Najczęściej stosowanym środkiem odurzającym jest marihuana, choć w ubogich środowiskach popularne jest tak zwane paco, czyli tani, za to mocno uzależniający zamiennik kokainy. 60 proc. przestępstw z zastosowaniem przemocy wśród młodych w Argentynie jest dokonywane pod wpływem narkotyków. Problemem jest także alkohol, z którym kontakt ma, według obliczeń, 90 proc. osób dorastających.
Argentyński Kościół od dawna mocno angażuje się w walkę z narkomanią. Z jednej strony protestuje przeciwko liberalizacji prawa w tej dziedzinie, a z drugiej wychodzi naprzeciw osobom uzależnionym poprzez terapię i wyspecjalizowane duszpasterstwo. Lansuje także programy zapobiegawcze w szkołach.
Drugą plagą, na którą zwraca uwagę Kościół, jest hazard. Kwestii tej poświęcono posiedzenie Rady Stałej episkopatu Argentyny. Biskupi alarmują w sprawie niszczących skutków uzależniania się od gier losowych, coraz szerzej dostępnych w kraju. Również w tym przypadku najboleśniej doświadcza tego młode pokolenie Argentyńczyków. Co gorsza, upowszechnianie się hazardu stwarza zbiorowe iluzje dotyczące szans na polepszenie sytuacji ekonomicznej. Episkopat wskazuje na odpowiedzialność państwa w przeciwdziałaniu uzależnieniom oraz proponuje najbliższy Wielki Post jako czas szczególnego uwrażliwiania wiernych w tej dziedzinie.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.