– Ja tam nie lubię wspólnot – w przypływie szczerości wyrwało się pewnemu proboszczowi. – Nieustannie czegoś ode mnie chcą. Ciągle jakieś klucze od salek... Hm, czy nie taki właśnie Kościół przetrwa?
Stary niedźwiedź mocno śpi – można zaśpiewać o wielu parafiach nad Wisłą. Powinny, jak proponował Sobór Watykański II, być wspólnotą wspólnot, a często przypominają sypialnie. Na szczęście nie jest to duszpasterska norma, a Janowi Kowalskiemu przestaje wystarczać wtopienie się w bezimienny tłum niedzielnych katolików. Znam parafie, w których ruchy i wspólnoty nieustannie okupują salki, sprawiając, że miejsca te zaczynają tętnić życiem. „Parafia to Kościół jako fakt” – mawiał Karl Rahner. Co zrobić, by stała się ona miejscem spotkania i doświadczenia wiary?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.