W stolicy Filipin Manili odbywa się w niedzielę święto Czarnego Chrystusa. Jest to jedno z najpopularniejszych świąt katolickich, obchodzonych w tym roku na Filipinach już po raz 404. Procesja w centrum miasta zgromadziła prawie 2 mln wiernych.
Drewniana postać Czarnego Nazarejczyka, naturalnej wielkości, wyrzeźbiona w Meksyku i przywieziona została na Filipiny na początku XVII wieku. Wierni wierzą, że jeśli uda im się dotknąć figury, zostaną cudownie uleczeni i oczyszczeni.
Figura co roku jest niesiona w procesji ulicami miasta do kościoła Quiapo.
Na czas uroczystości w całej stolicy postawiono w gotowości policję i służby medyczne. Dziewięć osób odwieziono po porannej mszy w parku Rizal do szpitala z powodu odwodnienia i złamań.
Rzeźba Czarnego Chrystusa uczestniczy też corocznie w procesji w Wielki Piątek przed Świętami Wielkanocnymi.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.