Żona prezydenta Izraela Szimona Peresa, Sonia Peres zmarła w czwartek w swym domu w Tel Awiwie w wieku 87 lat - podały izraelskie media. Prawdopodobnie w czasie snu doznała ataku serca.
Urodziła się w 1923 roku w Polsce (obecnie Ukraina). W wieku czterech lat wyemigrowała z rodzicami do będącej pod brytyjskim mandatem Palestyny. W czasie II wojny światowej, w 1942 roku, wstąpiła do brytyjskiej armii. Była pielęgniarką i stacjonowała w szpitalu w Egipcie. Po roku wysłano ją na kurs prawa jazdy i do końca wojny była wojskowym kierowcą.
W 1945 roku poślubiła pochodzącego z Nowogródczyzny Szimona Peresa i razem tworzyli kibuc Alumot. Mają troje dzieci, ośmioro wnuków i dwoje prawnuków.
Peres, jedna z czołowych od ponad 60 lat postaci izraelskiego życia politycznego, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, jest prezydentem Izraela od 2007 roku. Jest to funkcja praktycznie jedynie honorowa i reprezentacyjna.
Gdy został prezydentem, trzymająca się z daleka od świata polityki i rzadko pojawiająca się publicznie żona postanowiła nie przenosić się do rezydencji prezydenta w Jerozolimie i pozostała w domu w Tel Awiwie.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.