Przedszkole dla dzieci z autyzmem utworzyła w Łodzi Fundacja "Jaś i Małgosia". Zajęcia w placówce są bezpłatne; na razie opiekę w przedszkolu znalazło ośmioro maluchów dotkniętych autyzmem, które uczestniczą w różnych formach terapii.
Autyzm jest biologicznie uwarunkowanym zaburzeniem rozwojowym. Dotyka wszystkich obszarów funkcjonowania, szczególnie relacji z innymi ludźmi, komunikowania się i zachowań. Dziecko nie potrafi zbudować z nikim relacji, zaprzyjaźnić się. Izoluje się od świata zewnętrznego, wybiera własny, wewnętrzny świat.
Fundacja szacuje, że obecnie w Łodzi mieszka 800-1000 dzieci z autyzmem, z czego duża część w wieku przedszkolnym. Zdaniem przedstawicieli Fundacji, możliwości terapii są ograniczone, a na samą diagnozę czeka się rok. Tymczasem odpowiednio wcześnie postawiona diagnoza i terapia stwarzają osobom z autyzmem możliwość kształcenia się w szkołach na wszystkich poziomach edukacji, a w dorosłym życiu daje im szansę podjęcia pracy zawodowej.
"Nasze przedszkole może objąć opieką 16 małych dzieci już od drugiego roku życia. W tej chwili mamy ośmioro maluchów i czekamy na kolejną ósemkę. Mam nadzieję, że z czasem będziemy się rozwijać i przyjmować więcej dzieci" - powiedział PAP Szymon Nowak z Fundacji "Jaś i Małgosia".
Zajęcia odbywają się w grupach maksymalnie czteroosobowych; przygotowano kilka sal do specjalistycznej terapii. Każde dziecko jest diagnozowane i otrzymuje indywidualny program terapii. Dzieci uczestniczą m.in. w terapii integracji sensorycznej, stymulacji wielozmysłowej oraz terapii metodą indywidualnego treningu słuchowego.
"Zajęcia będą miały za zadanie wydobyć dzieci autystyczne z ich zamkniętego świata" - dodał Nowak.
To druga placówka pomagająca dzieciom autystycznym w Łodzi.
Fundacja "Jaś i Małgosia" od kilku lat prowadzi Centrum Terapii dla dzieci z zaburzeniami rozwoju ze szkołą podstawową i gimnazjum. Ma pod opieką niema l100 dzieci niepełnosprawnych intelektualnie; wśród nich dzieci z zespołem Downa czy porażeniem mózgowym.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.