Osoby, które nawiązują kontakty z “wróżkami i szamanami”, jeszcze bardziej komplikują swoją sytuację życiową oraz członków swoich rodzin.
Władze diecezji Saltillo w północno-zachodnim Meksyku wezwały wiernych do odstąpienie od udziału w rytuałach magii. Wskazano, że praktyki uprawiania przez katolików obrzędów santerii, praktyk szamańskich i spotkań z wróżkami stają się coraz bardziej powszechne. Rośnie też sprzedaż jakoby czarodziejskich amuletów, “cudownych wód” oraz innych magicznych przedmiotów.
Ksiądz David López z tej diecezji zapowiedział, że władze miejscowego Kościoła przeprowadzą w najbliższych tygodniach serię konferencji przestrzegających przed ujemnymi skutkami poddawania się tego rodzaju praktykom. Wskazał, że ich uczestnicy coraz częściej mają problemy finansowe w związku z udziałem w takich seansach, jak również problemy psychiczne, a nierzadko też podejmują próby samobójcze.
"Zjawisko to dotyka nie tylko katolików, ale również osób wierzących i niewierzących spoza wyznań chrześcijańskich, prowadząc je (…) do strat" – wyjaśnił meksykański duchowny, podkreślając, że ofiarami padają osoby z różnych grup społecznych. Mówca zaznaczył, że osoby, które nawiązują kontakty z “wróżkami i szamanami”, jeszcze bardziej komplikują swoją sytuację życiową oraz członków swoich rodzin. Dodał, że specjaliści ds. zdrowia psychicznego przestrzegają przed udziałem w takich praktykach, gdyż często prowadzą one do zaburzeń psychiki, pogłębiają lęki, fobie i inne dolegliwości psychologiczne. Zdaniem kapłana większość zajmujących się tego rodzaju praktykami magii to “szarlatani”, żerujący na środkach finansowych swoich klientów.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.
Ludzie oskarżają mnie o kolaborację. Jak ktokolwiek może tak o mnie mówić?
5,4 mld osób żyje w krajach, gdzie łamane jest prawo do wolności religijnej.
Nic nie wskazuje na to, żeby KE była skłonna wycofać się z założeń systemu ETS 2.
To reakcja na wypuszczeniu w jej kierunku kolejnych balonów.