Środowa inauguracja nowego parlamentu jest uwarunkowana uznaniem przez deputowanych specjalnego sądu ds. wyników wyborów - poinformowały w niedzielę źródła afgańskie.
Afgańscy deputowani zgodzili się w sobotę na propozycję prezydenta Hamida Karzaja, by inauguracyjne posiedzenie nowego parlamentu odbyło się w środę.
"To, co powiedziano na temat inauguracji parlamentu w środę, jest warunkowe. W sobotę (podczas negocjacji) deputowani poprosili prezydenta o otwarcie parlamentu w środę. Odpowiedział im, że uczyni to tylko wówczas, jeśli uznają władzę sądu specjalnego" - powiedział uczestnik rozmów zastrzegający swą anonimowość.
Delegacja deputowanych, która negocjowała w prezydentem, "przeprowadzi w poniedziałek ponowne rozmowy z Karzajem na temat rozwiązania sądu specjalnego", utworzonego przezeń w celu rozpatrzenia sporów wokół wyników wyborów - powiedział w niedzielę deputowany Molawi Rahman Rahmani.
Według jednego z uczestników negocjacji Karzaj zażądał, by wszyscy deputowani zobowiązali się pisemnie, że będą respektować orzeczenia sądu.
Wyniki wyborów parlamentarnych z 18 września są kwestionowane. Z powodu masowych fałszerstw Niezależna Komisja Wyborcza unieważniła 1/4 głosów i wybór 24 zwycięskich kandydatów.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.