Korea Północna przeprowadziła udany test "nowego typu pocisku" balistycznego wystrzeliwanego z okrętu podwodnego - poinformowała w środę rano czasu miejscowego oficjalna północnokoreańska agencja prasowa KCNA.
Pocisk ten jest wyposażony w "wiele zaawansowanych technologii sterowania i naprowadzania", jak twierdzi KCNA, i został wystrzelony z tego samego okrętu, którego Korea Północna użyła podczas pierwszego testu pocisku balistycznego (SLBM) pięć lat temu.
"Nowy typ SLBM przyczyni się do znacznego zwiększenia zdolności operacyjnych naszej marynarki wojennej" - podkreśliła w komunikacie agencja KCNA. Pocisk wystrzelono z morza, w pobliżu portu Sinpo, gdzie znajduje się baza okrętów podwodnych.
Podczas wtorkowego testu nie był obecny przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un.
O przeprowadzeniu we wtorek przez Koreę Północną kolejnego testu pocisku balistycznego poinformowały wcześniej władze Korei Południowej i Japonii.
Była to piąta próba rakietowa Korei Płn. od początku września. Pjongjang testował m.in. pocisk dalekiego zasięgu, rakietę wystrzeloną z platformy kolejowej oraz pocisk, przedstawiany jako hipersoniczny.
Mimo międzynarodowych sankcji nałożonych przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, Korea Północna pod przywództwem Kim Dzong Una znacznie zwiększyła swoje zdolności wojskowe. Pjongjang przeprowadził m.in. kilka prób jądrowych i pomyślnie przetestował rakiety balistyczne zdolne do dotarcia do Stanów Zjednoczonych.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.