Etyczne zakupy wybiera 27 proc. Kanadyjczyków, a to wzrost o jedną trzecią w porównaniu z 2003 rokiem - wynika z najnowszego badania kanadyjskiego urzędu statystycznego, StatsCan.
W porównaniu z tradycyjnymi formami uczestnictwa w życiu politycznym, takimi jak udział w wyborach czy spotkania z politykami, to właśnie decyzje o bojkotowaniu pewnych produktów czy wyborze innych ze względów etycznych są najszybciej przyrastającą formą politycznej deklaracji.
Odsetek Kanadyjczyków kierujących się etycznymi względami przy zakupach wzrósł między 2003 a 2008 rokiem z 20 do 27 proc.
Najczęściej takie postawy spotyka się wśród osób z wyższym wykształceniem - 41 proc. osób z uniwersyteckim dyplomem miało w 2008 r. na uwadze motywy etyczne w swoich zakupach. Jednak nawet wśród osób, których wykształcenie zakończyło się na niższym poziomie (w najlepszym przypadku high school) - etyką w zakupach kieruje się średnio 22 proc.
"Wielu politologów uważa etyczne formy konsumpcji, w tym - bojkot - za formę udziału w życiu politycznym, ponieważ celem takiego działania jest wywołanie zmian społecznych" - napisał Martin Turcotte, analityk StatsCan. Podkreślił, że w minionych latach wielu analityków życia społecznego wskazuje z troską na spadek zainteresowania udziałem w wyborach - w Kanadzie np. odsetek aktywnych wyborców spadł z 75 proc. w 1988 roku do 59 proc. w 2008. Jednak są dwie formy udziału w życiu politycznym, które zyskały na znaczeniu - poszukiwanie informacji politycznej i właśnie etyczne zakupy, czy szerzej - etyczna konsumpcja.
Świadomy wybór etycznych zakupów jest coraz ważniejszy we wszystkich badanych grupach. W badaniu wskazano jednak na silny związek wyborów konsumenckich z wykształceniem - im wyższe wykształcenie, tym więcej etyki przy wyborze produktów. To podobna zależność jak w przypadku wykształcenia i udziału w innych formach życia politycznego. Kolejna zależność istnieje między dochodami a etycznymi wyborami - wśród najlepiej zarabiających 40 proc. bierze pod uwagę względy etyczne.
Kolejną ciekawostką badań StatsCan jest wiek "etycznych" konsumentów. O ile osoby powyżej 65. roku życia częściej uczestniczą w wyborach, to jednak tylko 15 proc. z nich ma na uwadze zakupową etykę. Najwięcej świadomych konsumentów jest w grupie wiekowej 25 do 34 lat: 32 proc. Co ciekawe, również w tej grupie wiekowej jest najwięcej osób poszukujących informacji o istotnych kwestiach politycznych.
Etyczne zakupy są najważniejsze dla osób żyjących w nieformalnych związkach (36 proc.). Najmniej ważne - dla wdów i wdowców (13 proc.). W małżeństwach odsetek ten wynosi 26 proc. Dla wszystkich gospodarstw domowych etyczne kupowanie jest ważniejsze, jeśli w domu są dzieci.
Statystyków interesowało też, jakimi wartościami w życiu kierują się etyczni konsumenci. To wartości "post-modernistyczne": ci konsumenci to indywidualiści, cenią sobie swobodę ekspresji i autonomię, nie wierzą wielkim korporacjom i nie deklarują światopoglądu religijnego.
Badanie zmian postaw konsumpcyjnych StatsCan przeprowadził na podstawie danych zbieranych w ramach tzw. General Social Survey w latach 2003 (ankietowano wówczas prawie 22 tys. osób) i w 2008 (na pytania odpowiadało prawie 18,5 tys. osób). Ankietowano osoby powyżej 25 roku życia, czyli te, które żyją już na własny rachunek i nie korzystają z pieniędzy rodziców.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.