Jeden z czołowych aktywistów opozycji egipskiej Mohamed ElBaradei i główna siła opozycyjna Bractwo Muzułmańskie odrzucili w czwartek złożoną przez premiera ofertę rozmów mówiąc, że najpierw prezydent Hosni Mubarak musi ustąpić.
Premier Ahmed Mohammed Szafik zaprosił ugrupowania opozycyjne na rozmowy w czwartek. Jak podała telewizja Al-Dżazira i inne źródła, na udział w rozmowach zgodziły się niektóre grupy, w tym liberalna partia Wafd, która działa legalnie. Bractwo Muzułmańskie działa nielegalnie.
"Odrzuciliśmy możność spotkania. Warunkiem wszelkich negocjacji jest ustąpienie Hosniego Mubaraka i bezpieczeństwo na placu Tahrir" - powiedział ElBaradei przez telefon Reuterowi.
Były parlamentarzysta wspierany przez Bractwo Muzułmańskie Mohammed al-Beltagi podkreślił, że jego ugrupowanie podziela warunki wymienione przez ElBaradeia i że odrzuci wszelkie wyniki rozmów.
Wcześniej egipska telewizja informowała o rozpoczęciu przez wiceprezydenta Omara Suleimana "dialogu z partiami politycznymi i siłami narodowymi", nie precyzując, kto konkretnie rozmawia z wiceprezydentem. (PAP)
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.