Święto ku czci Dzieciątka Jezus w Cebu

Coroczne obchody Święta Dziesiątka Jezus w Cebu City, które odbywają się w każdą trzecią niedzielę stycznia, rozpoczęły się wczoraj w bazylice mniejszej, bez tradycyjnej procesji o świcie: „Idź z Jezusem”. Podczas pandemii, gdy w kraju nastąpił gwałtowny wzrost zakażeń koronawirusem, augustianie zorganizowali ulicami miasta procesję jedynie z wizerunkiem Dzieciątka Jezus, bez udziału wiernych, aby przynajmniej można było spojrzeć na przechodzącą obok figurę.

Rektor bazyliki, po procesji o 6 rano, odprawił Mszę na rozpoczęcie uroczystości, również bez udziału ludu. W homilii zachęcał wiernych, uczestniczących w nabożeństwie przez Internet, aby pomimo samotności i izolacji, jakiej doświadczyli po zniszczeniach spowodowanych tajfunem Rai i ciągłym zagrożeniem Covid-19, nie tracili nadziei i modlili się o zakończenie pandemii.

W czasie nowenny wszystkie Msze będą transmitowane przez Internet aż do 16 stycznia, jak zapowiedzieli augustianie podczas konferencji prasowej 4 listopada, aby uniknąć tłumów i powstrzymać rozprzestrzenianie się pandemii. W innych godzinach (od 4.30 do 19.30) wierni będą mogli wejść do bazyliki, aby zapalić świece i oddać cześć kopii cudownej figurki Santo Niño. Oryginał pochodzący z XVI wieku, znajduje się w kaplicy przy bocznym ołtarzu bazyliki w Cebu, gdzie codziennie ustawia się długa kolejka wiernych, aby złożyć wyrazy szacunku.

Początki kultu figurki Dzieciątka Jezus sięgają przybycia pierwszych Europejczyków na Filipiny w marcu 1521 roku. Dowódca ekspedycji morskiej, portugalski odkrywca Ferdynand Magellan, szerzył chrześcijaństwo w tym kraju i podarował małą figurkę Świętego Dzieciątka władcy Cebu z okazji jego chrztu. Potem figurka zaginęła i po ponad 40 latach została odnaleziona na pogorzelisku w kwietniu 1564 roku. Odtąd figurka Dzieciątka z Cebu, pochodząca prawdopodobnie z flamandzkiego warsztatu w Belgii, stała się symbolem wiary i kultury chrześcijańskiej na całych Filipinach.